Mąż wytoczył byłej żonie i jej kochankowi (za którego
wyszła za mąż po rozwodzie) proces o ochronę dóbr osobistych, wobec zdrad,
których dopuszczała się, gdy pozostawali w małżeństwie. Sądy pierwszej i
drugiej instancji stwierdziły, że kobieta naruszyła cześć i dobre imię byłego
męża, również jako mężczyzny i głowy rodziny, a co za tym idzie pozbawiła
go poważania w środowisku, w którym mieszkali, narażając na wstyd w
otoczeniu. Nadto Sąd uznał, że powód został pozbawiony poczucia więzi
rodzinnych z żoną i dziećmi. Na tej podstawie zasądzono na rzecz powoda
zadośćuczynienie w kwocie 35 tys. zł.
Orzeczenie zostało zaskarżone przez RPO. W ocenie Rzecznika
wyrok narusza wolność osobistą pozwanych i prawo do prywatności, a w
przedmiotowej sprawie decydowanie o swym życiu rodzinnym i osobistym. Sąd
Najwyższy przychylił się do zastrzeżeń RPO stwierdzając, niezgodność z prawem
wyroku niższych instancji, zwracając uwagę, że relacje małżeńskie oraz rodziców
i dzieci normuje kodeks rodzinny, a domaganie się ochrony więzi rodzinnych jest
możliwe tylko w zakresie przewidywanym przez prawo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz