Sąd
Apelacyjny w Lublinie stwierdził, że nieznaczne przyczynienie się do wypadku nie
uwalnia pracodawcy od ponoszenia odpowiedzialności za wypadek przy pracy. Za
wypadek przy pracy, pracownikowi oprócz odszkodowania należy się również zadośćuczynienie
pieniężne, jeżeli skutkiem zdarzenia są cierpienia fizyczne i moralne.
Sąd Okręgowy i
Apelacyjny orzekały na kanwie pracownika, który w okresie leczenia po doznanych
wypadkach przy pracy musiał zrezygnować z każdej aktywności fizycznej, łącznie
z wykonywaniem obowiązków domowych związanych z podnoszeniem przedmiotów.
Całkowita zależność powoda od innych osób w tych czynnościach powodowały u niego dyskomfort psychiczny i upokorzenie.
W ocenie Sądów obu
instancji, za wypadki, którym uległ powód, pracodawca ponosił odpowiedzialność
na zasadzie ryzyka, ponieważ zdarzenia te miały miejsce na terenie zakładu
pracy, a przedsiębiorstwo korzystało z
sił natury. Pracownik przyczynił się do ich wystąpienia, ale nie w stopniu,
który wyłączałby odpowiedzialność spółki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz