Pracodawca rozwiązał z
pracownicą czasopisma stosunek pracy w trybie dyscyplinarnym z powodu wywiadu, który
przeprowadziła z celebrytką i opublikowała w konkurencyjnej gazecie pod swoim
nazwiskiem. Jako że gwiazda niechętnie udzielała wywiadów, pracodawca uznał
przeprowadzenie rozmowy dla konkurencyjnego czasopisma za ciężkie naruszenie
obowiązków pracowniczych. Sprawa trafiła przed Sąd Najwyższy, który stwierdził,
iż narażenie na straty finansowe pracodawcy nie miało potwierdzenia w wynikach
sprzedaży, a liczba celebrytów, z którymi można przeprowadzić wywiad jest
znaczna.
W toku procesu
pracodawca powoływał się na treść umowy o pracę, w której strony zawarły
obowiązek pracownicy zawiadamiania czasopisma o podjęciu dodatkowego zatrudnienia.
Sąd Najwyższy skrytykował przedmiotowe postanowienie umowne, wskazując, że informacja o zamiarze spożytkowania czasu wolnego
pracownika należy do sfery prywatności, a więc
jest jego dobrem osobistym, którego pozostaje on dysponentem. SN wskazał
że żaden przepis kodeksu pracy nie uprawnia pracodawcy expressis verbis do żądania takiej danej osobowej - z wyjątkiem przebiegu zatrudnienia (Sygn. akt II
PK 231/17).
Źródło: https://www.rp.pl/Kadry/302109978-Dorabianie-na-boku-u-konkurencji-nie-zawsze-uzasadnia-dyscyplinarke---wyrok-SN.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz